Statystyki kont IKE/IKZE ciąg dalszy

Sprawdźmy, czego można się dowiedzieć na temat kont IKE/IKZE ze statystyk KNF.
Większość zakładanych kont trafia do TFI, później do DFE/PTE, a dopiero dalej są TU, banki i na szarym końcu konta maklerskie. Pokazuje to, że DM jest niszowym rozwiązaniem, którym większość ludzi nie chce się zajmować. Być może słusznie, to z pewnością coś dla ludzi szukających ryzyka, a nie po prostu autopilota dla swoich oszczędności.

Ciekawa jest za to statystyka maksymalnych wpłat. Tutaj właśnie króluje konto maklerskie, co pokazuje, że ci, którzy je wybrali, chcą zaoszczędzić jak najwięcej i są najbardziej świadomą grupą użytkowników. Są to również ci, którzy najmniej i najrzadziej wypłacają, co może paradoksalnie pokazywać, że są najbardziej długofalowo nastawioną grupą... lub nie mają czego wypłacić :)
Stosunek kobiet do mężczyzn wynosi niemal 1:3, więc możemy powiedzieć, że płeć brzydka jest bardziej skłonna do ryzyka. Pozostałe grupy są podzielone niemal równo według tego kryterium.

Dość zabawna jest też statystyka struktury wiekowej. Wygląda na to, że ludzie po 60 stanowią drugą najbardziej zagorzałą grupę zwolenników kont, mimo, że mają tylko kilka lat do emerytury. Nie przeszkadza im to posiadać rachunków w domach maklerskich! Dlaczego? Wydaje mi się, że podobnie jak w przypadku innych form konta, są to wydmuszki, założone przez członków rodziny w celu powiększenia limitu wpłat. Trudno mi wyobrazić sobie te stada 60-letnich giełdowiczów, skoro widzimy, że pozostałe grupy wiekowe są znacznie mniejsze. Jeśli 50-latek nie jest na giełdzie, to skąd tylu po 60?

Równie ciekawym tematem jest sama liczba kont. Większość pracujących Polaków nie zainteresowała się założeniem ani IKE, ani IKZE. Prawdopodobnie wynika to z braku zaufania do państwa, samej "emerytalności" kont, która przypomina słynne palmy, pod jakimi oszczędzający mieli spędzać wakacje na starość. Miało być pięknie, a wyszło jak zwykle.
Dlaczego jednak zdecydowałem się na założenie tych kont? Głównie z powodu dużej elastyczności. Nie jesteśmy zobowiązani do trzymania tam pieniędzy i zakładam, że ewentualne zmiany w opłatach, podatkach lub warunkach wypłacania będą widoczne wcześniej. Teoretycznie istnieje możliwość, że rząd rzuci się na trzeci filar na przykład w momencie zmian w OFE (które już są zapowiadane), ale wtedy po prostu zamierzam wycofać środki.

Treści przedstawione na blogu są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego artykułu, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego artykułu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga