Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019

Moje porażki giełdowe, czyli czego nie robić, żeby nie tracić

Jak zwykle, wpis nie zawiera żadnych rekomendacji, tylko same subiektywne opinie. Opisuję tutaj swoje doświadczenia, które niekoniecznie muszą być prawidłowymi wnioskami, bo jest więcej niż jeden sposób na stracenie pieniędzy na giełdzie. EMT Elemental, czyli spółka zajmująca się gospodarką odpadami. Można z nich odzyskiwać metale i później sprzedawać je na rynku, oczywiście tylko jeśli udało się je oddzielić po konkurencyjnej cenie. Biznes relatywnie prosty do zrozumienia, z jakimś potencjałem wzrostowym, bo w końcu przyrost ludności generuje jednocześnie nowe odpady, więc zdecydowałem się wejść i od razu przyznam, że była to moja najgrubsza wtopa na GPW. Z tego względu ta spółka będzie chyba najciekawszym przypadkiem kaskady błędów początkującego inwestora. Przede wszystkim zachęcony umiarkowanymi sukcesami kupowania tanio i sprzedawania drogo zdecydowałem się wejść w spółkę jawnie wzrostową, bez odpowiedniego sprawdzenia czy rzeczywiście jest tania. Miałem niepoprawną wiedzę, że

GPW: nieciekawe spółki bez większych perspektyw

Wpis jest poświęcony mało interesującym spółkom, po których nie oczekuję drastycznej poprawy wyników, ani cudownego rozrostu biznesu. Dlaczego w takim razie w ogóle się nimi zajmować? Głównie z tego powodu, że GPW składa się zaledwie z kilkuset spółek i liczba okazji w akcjach jest bardzo ograniczona. Ile pozycji można zająć w optymalnych punktach na WIG20? Jak sama nazwa wskazuje, blue chipów jest tylko 20 i pewnie większość jest w pobliżu sprawiedliwej wyceny. Dostrzeżenie okazji rynkowej jest więc trudne nie tylko ze względu na liczbę graczy analizujących spółkę, ale również samą niewielką liczbę możliwych do zajęcia pozycji. Jeśli mamy do dyspozycji tylko pozycje o niewielkiej zyskowności, to dlaczego nie rozejrzeć się na 20% potencjałem wzrostu na jakiejś zapomnianej małej spółce? W końcu chodzi tylko o to, żeby kupić tanio i sprzedać drogo, a nie posiadać najlepszą spółkę na świecie. Spróbujmy w takim razie przeanalizować sytuację niezbyt interesujących spółek ze w miarę stabiln

Muły bagienne, czyli polskie telekomy

Spółki defensywne, czyli telekomy z GPW. Co warto o nich wiedzieć? Jak są wyceniane i dlaczego tak drogo? Jak zwykle nie rekomenduję tu niczego, ale przedstawię kilka moich prywatnych przemyśleń, wynikających z dotychczasowej gry na tych walorach. Można powiedzieć, że z umiarkowanym sukcesem, teraz staram się poprawić wynik na jakiś ponadprzeciętny. Jakie spółki składają się na polskie muły bagienne i skąd ten przydomek? Jak przystało na spółki defensywne, kurs porusza się rzadko, stosunkowo mało gwałtownie i wiele miesięcy potrafi się kisić w miejscu lub morderczym pełzającym trendzie. Taka sytuacja wynika z bardzo prostego modelu biznesowego, w głównej mierze abonamentowego, wspartego sprzedażą sprzętu i usług skojarzonych. Wydarzenia w spółkach są nudne, przewidywalne (może to akurat pozytyw?), nie ma dramatów, bo kapitał żeby wyjść lub wejść w ten biznes jest dość duży. Na GPW znajdują się: 1. Cyfrowy Polsat - Zygmunt Solorz i wszystko jasne, człowiek słynie ze skąpstwa i jego

Grupa Azoty - value trap czy okazja?

Jak zwykle, wpis nie powinien być traktowany jako rekomendacja inwestycyjna, tylko zbiór luźnych przemyśleń na temat spółki. Od razu zaznaczam, że zaliczyłem srogą wpadkę, rzędu kilkudziesięciu procent, na spółce córce Grupy Azoty ZAP i mniej imponujące zaliczenie obsuwy na PCC Rokita (cała pozycja jednak nie jest stratna) oraz Ciechu, więc może nawet powinienem być antywskaźnikiem branży chemicznej. Spróbujmy jednak podejść do tej sytuacji od strony pozytywnego myślenia i załóżmy, że czegoś się nauczyłem. Co ciekawego można powiedzieć o obecnej sytuacji w ATT? Zapraszam do czytania. Dlaczego Grupa Azoty jest obecnie wdzięcznym tematem do analizy? Kurs szału nie robi, właściwie jest blisko historycznych minimów z ostatniego roku, niby nic ciekawego w samej spółce się nie dzieje, poza olbrzymią inwestycją w projekt PDH w Policach. Ostatnie przejęcie Compo Expert wydaje się być sukcesem. Raport pokazuje ~37 mln PLN zysku za pół roku, czyli nawet po uwzględnieniu sezonowości, wydaje się

Ciekawe daty dotyczące GPW i innych giełd

Krótka ściągawka dat, które warto śledzić dla spółki i giełdy jako całości. Również parę praktycznych uwag, jak korzystać z tego typu danych na co dzień. 1. Daty raportów kwartalnych i rocznych - tutaj trzeba pamiętać o możliwości przekładania tych dat, a więc również śledzenie komunikatów o zmianach, jak i ewentualnych rewizjach już opublikowanych danych. Niektóre spółki, np. Apator, specjalizują się w edytowaniu danych wstecz, więc nie można polegać w dużym stopniu na tym, co zostało opublikowane. 2. Daty świąt - Istotne to przede wszystkim globalne święta, które wpływają na sprzedaż w danym miesiącu, ale również sama liczba dni roboczych i główne święta w dużych krajach np. chiński Nowy Rok. Zawsze trzeba brać poprawkę na to, że przed dużymi miesiącami sprzedażowymi produkcja przyspiesza, ale nie znaczy to jeszcze że cała zostanie zrealizowana w oczekiwanym stopniu, stąd możliwe negatywne lub pozytywne zaskoczenia. 3. Trzy wiedźmy, czyli trzeci piątek miesiąca kończącego kwartał.

Wezwania - przymusowy wykup

Sytuacja przekroczenia przez głównego akcjonariusza poziomu 90% udziałów w spółce zachęca do przeprowadzenia przymusowego wykupu. Polega to na wymuszeniu oddania akcji przez pozostałych akcjonariuszy, pod warunkami ustalonymi w ustawie. Z punktu widzenia akcjonariusza mniejszościowego jest to zarówno zagrożenie, jak i zabezpieczenie jego interesów, a dla akcjonariusza dominującego okazja do wyjścia z giełdy i odzyskania pełnej kontroli nad spółką. Co warto wiedzieć o tej dość często spotykanej sytuacji? Minusy 1. Minusem jest oczywiście to, że zostaniemy zmuszeni do zamknięcia pozycji i to niekoniecznie w ekspresowym tempie. Rozliczenie, podobnie jak w zwykłym wezwaniu, może nastąpić miesiące po ogłoszeniu wyciśnięcia akcjonariuszy mniejszościowych (squeeze out). Mamy więc okazję się zastanowić, czy nie lepiej sprzedać akcje na rynku przed rozpoczęciem procedury. 2. Niekorzystna cena. Jeśli kupiliśmy akcje z zamiarem długoterminowego trzymania, cena spadła i tuż przed odbiciem docho

Wezwania - bieżąca sytuacja rynkowa, propozycje rozegrania

Dzisiejszy wpis powstaje na bazie mojego doświadczenia po przeglądzie bieżących opcji na rynku, oczywiście w pełni subiektywnie. Można się tu dowiedzieć w jaki sposób do tego podszedłem, jak wstępnie wybrałem spółki, dlaczego niektóre odrzuciłem itd. Nie polecam swojej metody, jako że to nie jest rekomendacja inwestycyjna, tylko zwykły wpis na anonimowym blogu. Wręcz przeciwnie, polecam użyć najpierw swojej własnej głowy. Przejdźmy do konkretów - spółek na giełdzie jest kilkaset, jak znaleźć te dobre i do tego dobre do wejścia pod wezwanie? Przede wszystkim nie powinno się wchodzić bez jakiejkolwiek znajomości giełdy, bo to zwykłe samobójstwo finansowe. Skąd w ogóle wiedzieć, czy informacje podawane przez analityków lub innych uczestników rynku są coś warte, bez wcześniejszej obserwacji? Według mnie po prostu nie da się tak do tego podejść. Jednak jak wspominałem, w przypadku wezwań jest możliwość rozpoczęcia przygody z giełdą bez dużego ryzyka strat (w sensie procentowym, bo ryzyko z

Wezwania - złoto dla cierpliwych

Na samym wstępie zaznaczam, że przedstawione tutaj informacje nie są i nie będą wystarczająco szczegółowe, żeby kierować się tylko nimi przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnej. Ponieważ jestem amatorem, należy wziąć poprawkę na ewentualne błędy i samemu posprawdzać, jak to naprawdę jest. Wpis ma za cel tylko przedstawić temat i zainteresować wezwaniami tych, którzy jeszcze nie mieli z nimi styczności. Jak w każdej inwestycji, podstawą decyzji o zakupie musi być również dogłębna analiza samej spółki i aktualnego stanu prawnego. Omawiam tutaj tylko moje własne doświadczenia, które nie muszą się pokrywać z aktualnym stanem, jak również mogą być pełne błędnych wniosków, jak każda nieprofesjonalna analiza. Dlaczego wezwania są interesującym tematem? 1. Ograniczone ryzyko: czasami można bezpośrednio wyliczyć stosunek zysku do ryzyka, a potencjalne sytuacje skrajne są dość dobrze zabezpieczone przez prawo, przynajmniej z punktu widzenia inwestora indywidualnego. 2. Potencjalnie wysoka pr