Koniec OFE, a może koniec IKE?

Według najnowszych informacji rządowych, za kilka tygodni zostanie przedstawiony projekt ostatecznej likwidacji OFE - przeniesienia środków do ZUS lub IKE. Co to może oznaczać dla obecnych posiadaczy kont w trzecim filarze?

Premier Morawiecki ogłosił, że powstaną dwie opcje:

  • przeniesienie środków z OFE do ZUS
  • przeniesienie środków z OFE na IKE
Oczywiście pierwsza opcja niezbyt nas interesuje, jako że nie wydaje się wpływać na trzeci filar. Za to druga już może, i chociaż nie ma na razie jasnych informacji, trzeba brać pod uwagę znaczące zmiany.

Jak na przykład wyobrazić sobie dodanie do kont IKE nowych środków w postaci akcji, jeśli ktoś posiada IKE w banku? Czy te akcje będą musiały być spieniężone?
Co z ludźmi posiadającymi określone fundusze - czy pieniądze przepłyną z OFE do konkretnych funduszy akcji? Zakładając taki scenariusz, można się pokusić o wyznaczenie najbardziej obleganych przez obecne IKE akcji i funduszy, bo przy proporcjonalnych przenosinach, tam powinno popłynąć najwięcej pieniędzy. Byłaby to więc klasyczna sytuacja, gdy przez chwilę przebywanie w największym tłumie przynosi korzyść, oczywiście do czasu i pod pewnymi warunkami.

Jakie mogą być negatywy? Przede wszystkim zlanie razem tych środków mogłoby prowadzić do ograniczeń w możliwościach wypłaty, albo nawet przygotowań do późniejszego rabunku. Tutaj zakładam, że apetyt państwa na pieniądze z IKE/IKZE nie może być zbyt duży, bo po prostu jest tam zbyt mało funduszy - nie opłaca się alienować dużych grup wyborców za jednorazowe kilka mld PLN. Dopiero po połączeniu tych funduszy z OFE skarbonka powiększy się o rząd wielkości, do prawie 150 mld, a może nawet więcej, w zależności od tego ilu uczestników drugiego filaru zechce pozostać w ZUS i jaki ostatecznie będzie nowy podatek zwany "opłatą przekształceniową".

Dzisiejsze informacje medialne wskazują na 15% podatek, co jest naprawdę wysoką sumą, ale jak można się było spodziewać, rabunek musiał nastąpić. Politycy nie bawiliby się w zmiany, gdyby nie było tu coś dla nich do ugrania - jak zawsze. Początkowo mówiono o 25%, więc można uznać, że to nawet jest postęp - jak to się mówi, "a mógł zabić". Na pewno nie mamy tu sytuacji komfortowej, gdyż wygląda na to, że bez modyfikacji trzeciego filaru po prostu nie da się skonstruować tych przenosin, a to samo z siebie budzi niepokój, bo faktycznie nikt obecnie będący w IKE o to nie prosił.

W takim razie, czy należy wyciągnąć swoje pieniądze? Wydaje mi się, że jeszcze na to nie pora, bo po pierwsze apetyt państwa na chwilę został zaspokojony, a po drugie, nie ma jeszcze wiedzy o konkretnych zmianach, więc chociaż należy obserwować sytuację, to wcale nie jest wykluczone, że pojawi się również coś pozytywnego np. podniesione limity wpłat lub inne drobnostki wtrącone przy okazji.

Treści przedstawione na blogu są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego artykułu, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego artykułu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga