Bieżąca sytuacja rynkowa podsumowanie roczne

Jak to zwykle bywa, nadmierny optymizm skończył się korektą na rynkach akcji. Mój portfel został mocno uderzony przez dużą pozycję na TSG, ale poza tym nie odniosłem większych porażek.

TSG mimo wszystko zostawiam, widzę w nich potencjał do rozwoju całej spółki. Pieniądze z "ryb" płyną i czy strumień jest nieco większy, czy mniejszy, to nadal jest znaczący i pozwala na rozbudowę zespołów oraz tworzenie nowych produktów/wykupowanie innych graczy rynkowych.

Pozbyłem się Wawelu i dołożyłem do pozycji Enter Air. Rosnąca inflacja i stagnacja w wynikach WWL nie sprzyja utrzymaniu się kursu. Zamknąłem ten niefortunny zakup ostatecznie po cenie 58X. Na razie zysk wynika głównie z uniknięcia straty przy obsuwaniu się WWL, ale liczę ciągle na Entera że odbije po pandemii.

RADPOL ze względu na zakończenie wezwania zamknąłem i kupiłem dość pechowo Ciech (obecnie -7%), tuż przed obsunięciem się kursu. Strata nie jest jednak znacząca, czekam spokojnie na unormowanie się sytuacji na rynku gazu i rozwój Ciechu.

Nadal trzymam Votum, LSI Software i Agorę, w których odpowiednio liczę na gotówkę ze sprzedaży części spółki i profity ze współpracy z Columbusem oraz w pozostałych dwoch pozycjach na odbicie popandemiczne.

Wygląda na to, że pozycja na XTB zapewni nieco zysku, chociaż trudno stwierdzić ile. Planuję trzymać akcje co najmniej do kolejnej dywidendy i zostawić je jako dywersyfikację portfela w postaci ekspozycji na dość egzotyczny dla GPW rynek brokerów.

Stosunkowo trudno teraz wskazać jakieś lepsze spółki niż te które aktualnie zyskują na zakończeniu pandemii, może poza bankami, gdzie rajd w niektórych przypadkach przekracza wg mnie zdrowy rozsądek. Trudno jednak określić jak daleko zajdzie podwyższanie stóp procentowych i inflacja, a od tego zależą przyszłe wyceny tych aktywów. Jako że posiadam już spore pozycje na PZU nie dokupuję więcej banków (z których dwa: Pekao i Alior, są w rękach PZU). Być może okazji należy szukać na zagranicznych giełdach, których normalnie unikam na ike/ikze ze względu na ryzyko walutowe, niekorzystne przewalutowania i podatke od dywidend, ale jeszcze nie zdecydowałem się na nic konkretnego.

Nie widzę obligacji jako korzystnego aktywa ponieważ nie zakładam długotrwałej inflacji (a ta, która jest nie jest przez oprocentowanie obligacji pokryta), raczej gwałtowny skok i potem obniżkę. Dużym znakiem zapytania jest sytuacja polityczna w Polsce, która może prowadzić do wstrzymania pieniędzy z KPO. Te czynniki niepewności powodują że nie jestem chętny do zmian w portfelu, postaram się zgromadzić gotówkę z dywidend i poczekać na jakieś bardziej oczywiste okazje niż obecnie widoczne.


Treści przedstawione na blogu są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego artykułu, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego artykułu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga