Posty

Noworoczne podsumowanie 4q 2023

Obraz
Link do zestawienia za 3q tutaj . Oprócz noworocznego zestawienia poruszę temat kontynuacji bloga i spróbuję swoich sił w przewidywaniach na nowy rok :)

Podsumowanie kwartalne q3 2023

Obraz
Kolejne podsumowanie kwartalne, niestety naznaczone niewielkimi spadkami. Rynek zachowuje się źle i tak też jest w portfelu (względem maksimum, a nie poprzedniego kwartału), chociaż na oko jest nieco lepiej niż w benchmarkach. Wyniki za 2q 2023 tutaj .

Podsumowanie kwartalne 2q 2023

Obraz
 Przyszedł czas na nowe podsumowanie kwartalne. Wyniki są bardzo dobre, hossa trwa. Link do q1 2023 tutaj .

Podsumowanie kwartalne 1q 2023

Obraz
Krótki wpis celem podsumowania po pierwszym kwartale 2023. Portfel głównie bez zmian, pojawił się tylko jeden nowy walor: R22. Całość lekko w górę.

Typowe wezwanie na GPW: Ciech

 Gratulacje, twoja inwestycja została doceniona przez akcjonariusza dominującego. Miejmy nadzieję, że wszedłeś po odpowiedniej cenie, inaczej właśnie możesz zostać wykiwany na długoterminowej inwestycji.

Noworoczne trzeźwe podsumowanie

Obraz
Przyszedł ten czas w roku, gdy należy się zastanowić co i jak wyszło, oraz co dalej. Główną zmianą na blogu będzie cykliczne podsumowanie roczne, z dwóch względów. Pierwszy to horyzont inwestycji (emerytalny, a więc wieloletni - najwygodniej mi pobierać roczne dane z mdm), a drugi to wybranie arbitralnej daty tak, żeby nie być uzależnionym od cyklu hossa/bessa i nie pisać wyłącznie gdy idzie dobrze lub źle. Zamierzam pisać również w ciągu roku o zmieniających się pozycjach, ale już bez wykresów, bo kosztują sporo wysiłku a niewiele wnoszą i przez horyzont inwestycji nie są potrzebne co miesiąc.  Jednak po kilku latach mogę już próbować podsumować strategię, która opierała się głównie na doborze spółek dywidendowych i łapaniu okazji (widzianych moimi oczami) - niestety nie jestem zbyt zadowolony. Głównym problemem jest to, że lepsze okazały się średnie rynkowe i nie pokonałem w ostatnim roku inflacji. Zacznijmy jednak od obrazu ogólnego, czyli wykresów od początku istnienia portfeli. IK

Wilki z Wall Street, kundle z Książecej...

Dzisiaj tylko średni wpis na temat bieżącej sytuacji w portfelu. Wiele się nie zmienia i większość pozycji po prostu utrzymałem, tak jak wcześniej pisałem. Czy na tym stracę? Postaram się podsumować po zakończeniu bessy.

Inwestycje w czasie bessy

Jak widać po moim portfelu, który przedstawiałem w poprzednich wpisach, oberwało mi się głównie przez trzymanie pozycji na TSG (spółce wzrostowej, która prawie przestała rosnąć), podczas gdy defensywne branże (chemia, telekomunikacja) poradziły sobie lepiej. Nowy inwestor może się jednak zastanawiać, dlaczego defensywne branże nie zyskały, skoro tyle się mówi o przejściu z growth na value (czyli ze spółek wzrostowych na tanie).

Bieżąca sytuacja rynkowa podsumowanie roczne

Jak to zwykle bywa, nadmierny optymizm skończył się korektą na rynkach akcji. Mój portfel został mocno uderzony przez dużą pozycję na TSG, ale poza tym nie odniosłem większych porażek.

Moje bieżące wyniki na IKE i IKZE (30.07.2021)

Obraz
 We wpisie przedstawię moje bieżące wyniki i skład docelowo emerytalnego portfela. Krótko omówię konkretne problemy z pozycjami i moje oczekiwania co do jeszcze nie zyskownych walorów. Zacznijmy od wykresów, które najlepiej obrazują bieżący stan konta, a to chyba najważniejsze :)

Bieżąca sytuacja rynkowa: ENTER, TSGAMES, LSI, MBANK, AGORA.

Enter Air: Pozbyłem się akcji Entera z niewielkim zyskiem (około 10%), jako że insider sprzedał 7000 sztuk przed raportem. Zakładam więc, że będzie słaby aż tak, że obecna cena się nie utrzyma (poprzednie reakcje na raporty były dość nerwowe). Nie zakładam jednak bessy na walorze, bo w końcu otwieranie gospodarki będzie postępować, więc linie lotnicze powoli będą wychodzić na plus. TSGAMES: Postanowiłem trzymać akcje mimo bessy na walorze. Dopóki nie wyczerpie się wyraźnie potencjał wzrostowy ich gier nie będę sprzedawał, a uważam, że jeszcze to nie nastąpiło nawet w przypadku Fishing Clash. Porównywalne gry mają żywotność 7+ lat (np. Summoners War) a przecież dopiero rozkręcają Hunting Clash. Być może to błędna decyzja, ale wolę poczekać na dalsze raporty niż sprzedawać w bessie. Na pewno błędem było kupowanie przed bessą na gamingu, której sam się spodziewałem (patrz poprzedni wpis), ale też nie zakładałem że będzie tak głęboka dla CDP, co pociągnęło za sobą HUGE i to praktycznie już

Bieżąca sytuacja rynkowa: Kruszwica, PGO, TSGAMES, CDP

 Skupię się dzisiaj na kilku spółkach, których sytuacja wydaje mi się ciekawa ze względu na punkt w jakim się znalazły. Niekoniecznie oznacza to korzystną sytuację inwestycyjną, tu już każdy musi jak zwykle zdecydować sam.

Arkusz zleceń - podstawy. Jak kupić tanio i sprzedać drogo?

Początkujący inwestor często po prostu wybiera spółkę, którą za coś lubi i kupuje - błąd, bo należy co najmniej sprawdzić notowania z ostatniego tygodnia, albo nawet dnia. Jak zwykle, nie rekomenduję tutaj robienia czegokolwiek, wpis zawiera moje przemyślenia na temat arkusza zleceń. Nie jestem w tym najbardziej doświadczonym uczestnikiem giełdy i nie raz złapano mnie na różnych rzeczach, więc traktowałbym to tylko jako jeden z punktów widzenia, od którego można zaczynać swoją przygodę poznawania giełdy.

Łapanie spadającego noża: mBank, Alior, Pekao, czy PKO BP?

Jak zwykle, przypominam że wpis nie jest rekomendacją, ani kompletną analizą. Przedstawiam tylko swój subiektywny punkt widzenia i to dość pobieżnie. Można to potraktować jako pewnego rodzaju analizę porównawczą, w bardzo dużym uproszczeniu. Czy wynik takiej analizy jest coś wart? Sam z siebie nie, bo zawsze na końcu stoi decyzja inwestora o podjęciu konkretnego ryzyka (a może jest coś lepszego na rynku niż wszystkie te akcje?) oraz uwarunkowania zewnętrzne, które mogą całość rozważań zmieść w ciągu jednego dnia.

Pułapki doboru zdywersyfikowanych spółek na polskiej giełdzie

Wpis jak zwykle nie jest rekomendacją, tylko zbiorem moich subiektywnych przemyśleń. Kilkukrotnie zostałem zaskoczony przy próbie dobrania spółek do zdywersyfikowanego portfela przez ukryte korelacje, jak również zdarzyło mi się nie dobrać spółek z odwrotnie skorelowanej branży na dołku, gdy była taka możliwość.

Strach przed uciekającym pociągiem

Podstawowy błąd poznawczy inwestora (i nie tylko) to strach przed tym, że okazja właśnie nam uciekła. Wpis jak zwykle nie jest rekomendacją do konkretnego postępowania, tylko zapisem mojego toku myślenia, który oczywiście może być błędny. Każdy powinien opracowywać swoje metody na radzenie sobie ze stresem i skrajnymi wydarzeniami rynkowymi. Dzisiaj będzie o GLCOSMED, producencie kreta, CCC (znanej z salonów obuwia, ale nie tylko), XTB (broker) i nieszczęsnej Enerdze (energetyka, polskie !@#5% czempiony). Na koniec będzie CDProjekt.

Rolowanie, czyli bieżąca sytuacja rynkowa

Sporo się ostatnio dzieje na giełdach, więc skupiłem się na inwestowaniu, a nie pisaniu bloga. Wszyscy "wiedzą", że niedawno był dołek - ale czy to pewne? Odsyłam do mojego starego wpisu o krachach giełdowych, niewiele się zmieniło od tamtego czasu. Jak zawsze przypominam, że nie znam przyszłości i nie rekomenduję żadnych konkretnych działań, blog służy mi tylko do spekulowania z określonego punktu widzenia, nie uwzględniam tu nawet połowy potrzebnych do decyzji inwestycyjnej czynników. Epidemia COVID-19 na pewno nie była spodziewana przez uczestników rynku, jest to wydarzenie niemal bezprecedensowe. Do tej pory nie zdarzały się tak szeroko zakrojone kwarantanny na całym świecie. Poprzednie porównywalne epidemie, czyli ptasia grypa, świńska grypa lub nawet poprzedni koronawirus powodujący SARS1, nie miały aż tak globalnego zasięgu rażenia. Dlatego mamy tutaj typowy przykład czarnego łabędzia, mało przewidywalnego negatywnego czynnika. Czy w takim razie dołek jest za nami? T

Powitanie

Obraz
Witam na blogu poświęconym w całości oszczędzaniu na IKE i IKZE. Jako że korzystam z tych kont od paru lat, zebrało się trochę doświadczeń i wniosków, które mam nadzieję zainteresują zastanawiających się nad oszczędzaniem ludzi. Zapraszam do wymiany doświadczeń, w końcu to amatorski blog i nie wątpię, że niektórzy będą wiedzieć więcej. Miłej lektury, postaram się umieścić we wpisach kilka ciekawych spostrzeżeń, których nie znalazłem w innych miejscach.

Bank po kłopotach - łapanie spadającego noża na Aliorze

Alior - jeden z najczęściej polecanych do kupowania banków w ostatnich 2 latach. Oczywiście kurs poszedł do śmietnika i to kilkukrotnie. Co poszło nie tak? Czego można się spodziewać w przyszłości? Jak zwykle przedstawiam kilka moich własnych przemyśleń, nie rekomenduję niczego. Sam nie zająłem jeszcze żadnej pozycji na tych akcjach. Wzrostowy bank, świetnie prosperujący, jeszcze niewielki, ale też nie moloch, więc z miejscem zarówno do wzrostu organicznego, jak i przez kradzież klientów. Wszystko rysowało się w pięknych barwach, ani jeden raport nie wspominał o potencjalnych problemach, które zwaliły się kaskadą na głowę biednych inwestorów. Moje szczęście, że nie miałem pozycji na samej górce, ale wyszedłem z założenia, że początkowo nie będę się brał za spółki wzrostowe, bo są oceniane jako trudniejsze. Z czasem zauważyłem jednak, że wybór okazji rynkowych na giełdzie z kilkuset spółkami powoduje, że faktycznie do wyboru mamy tylko kilkadziesiąt, może sto, które w ogóle warto anal

CCC emisja akcji - jak analizować taką sytuację?

CCC, czyli duży dystrybutor i producent obuwia został niesamowicie zmasakrowany prawie z poziomu 300 PLN na 30 PLN. Jak to możliwe i czy to na pewno koniec spadków? Zgodnie z zasadami giełdy, zawsze może być gorzej, ale spróbujmy znaleźć punkty zaczepienia, dzięki którym da się nawigować w tej sytuacji.

Chciwość i panika: Enter Air

Dzisiaj zastanowię się nad spółką Enter Air, specjalizującą się w lotach czarterowych. W ostatnim wpisie podałem ją jako jeden z ciekawych typów do rozegrania obecnej paniki rynkowej, czyli kontrariańskie podejście do korona wirusa. Chociaż sam zająłem pozycję (obecnie stratną) niczego nie rekomenduję. Wpis jest poświęcony omówieniu mojego toku myślenia w sytuacji 50%+ straty na konkretnym przykładzie. Kiedy ciąć stratę, a kiedy bawić się w hardkorowego trzymacza? Trudno powiedzieć, zobaczymy po pewnym czasie czy ruch (jakikolwiek wykonaliśmy) się opłacił. Jednocześnie trudno oceniać takie sytuacje tylko poprzez efekt pewności wstecznej - chcemy przecież wiedzieć, czy ruch był dobry, a nie czy tym razem się udało. Dlatego teraz, przed faktem, zajmę się kryteriami, które pomagają mi trzymać akcje w obliczu paskudnej straty.

Panika giełdowa: jak to rozegrać na kontach IKE/IKZE?

Dzisiaj obserwowaliśmy klasyczny "Grunwald", czyli przełamanie 1410 punktów na WIG20. Do niedawna raczej żartobliwa przenośnia dużych spadków stała się rzeczywistością. Czy to oznacza, że akcje jako aktywa są spalone? Jak ocenić tego typu sytuację i jak ją korzystnie dla siebie rozegrać? Teoretycznie nie powinno się łapać spadających noży, czyli kupować na spadkach, ale dla inwestora długoterminowego i godzącego się z ograniczonym zyskiem jest to bardzo dobra okazja. Historycznie bessy trwają krócej niż hossy, więc można się spodziewać, że jeśli nie wybuchnie faktyczna wojna, to raczej w pewnym momencie wrócimy do wyrównanych poziomów, lub nawet wzrostów. Miesiąc temu te same aktywa kosztowały 2000+, a wcześniej nawet podchodziły pod dwukrotnie wyższe poziomy, więc nie jest do końca racjonalne, żeby teraz kosztowały o połowę mniej. Najłatwiej dostrzec tę zależność przez porównanie kapitalizacji i wartości samej waluty, która przecież ulega inflacji. Technicznie rzecz bior

Trudne sprawy

Giełda nie raz potrafi zaskoczyć, co dla jednych jest powodem do załamania nerwowego, a dla innych tylko przyjemnym uderzeniem adrenaliny. Żyłka hazardzisty przyciąga tutaj ludzi skłonnych do ryzyka, a naiwność nie pozwala każdemu dostrzec zbliżających się kłopotów. Po kilku latach inwestowania można wyróżnić parę sytuacji, które powinny wzbudzić naszą (inwestora indywidualnego) uwagę i takie sprawy postaram się tutaj omówić. Można powiedzieć, że są to w dużej części moje doświadczenia w łapaniu spadającego noża, czasem z sukcesem, ale w większości przypadków zakończone porażkami. Na tej podstawie przyjrzałem się występującym do tej pory wydarzeniom i postarałem się wyciągnąć wnioski, jak powinienem je interpretować w przyszłości. Oczywiście cudze doświadczenia mogą się różnić i nie jest to grupa statystyczne ważna dla całej giełdy, tylko moje subiektywne wrażenia. Spółka buduje fabrykę, nową instalację, modernizuje swoje maszyny itd.   Mogłoby się wydawać, że to idealny moment

Dywersyfikacja dla inwestora indywidualnego

"Dywersyfikacja chroni przed niewiedzą. Ma niewielki sens, jeśli wiesz co robisz". To słynne powiedzenie Warrena Buffetta jest często powodem do koncentrowania się na 3-4 spółkach przez początkujących inwestorów. Czy słusznie? Postaram się rozważyć za i przeciw z mojej perspektywy, czyli oszczędzającego na koncie IKE/IKZE. Jak wiadomo z publicznie dostępnych raportów Berkshire, Warren Buffett faktycznie posiada dość szerokie portfolio spółek, które obecnie nie jest jakoś nadzwyczajnie skoncentrowane, ale na początku jego kariery większość stanowiły około 4 duże korporacje amerykańskie. Początkujący inwestor indywidualny może czasem się rozmarzyć, że powinien zaczynać jak Buffet, z grubej rury - i że żaden inny start nie ma sensu, w końcu uczymy się od najlepszych. Zastanówmy się przez chwilę dlaczego takie podejście wcale nie musi być poprawne (aczkolwiek nie według kategorycznych kryteriów: nigdy/zawsze, tylko w konkretnych przypadkach). Często dywersyfikacja jest mylona